środa, 13 maja 2020

Temat: Skarpetki Grzesia.


Cele:
- usprawnianie narządów mowy
- kształcenie słuchu fonematycznego
- kształcenie prawidłowego toru oddechowego
  • Bajeczka „Skarpetki Grzesia”. Czytamy dziecku bajkę. W trakcie czytania dziecko wykonuje ćwiczenia usprawniające narządy mowy oraz ćwiczenia oddechowe.
Grześ dostał od mamy skarpetki. Bardzo libił je nosić, nie tylko dlatego, że miały ładne i kolorowe wzorki, ale też dlatego, że zawsze przynosiły mu szczęście.
Grześ brał udział w zawodach rowerowych. Na nogach miał swoje ulubione skarpetki. Mocno pedałował (językiem wykonujemy w buzi kółka), pokonał pierwsze, drugie i trzecie okrążenie (czubkiem języka dotykamy do jednego i drugiego kącika ust). Był pierwszy na mecie! Okazał się najlepszym kolarzem w klasie! Innym raze chłopcy urządzili zawody w siłowaniu. Grześ założył przynoszące mu szczęście skarpetki. Mocował się z pierwszym kolegą (podnosimy język do podniebienia, język „siłuje się” z podniebieniem) i wygrał! Spróbował swych sił z drugim kolegą (język „siłuje się” z dolnymi zębami, próbując je wypchnąć). Też wygrał! Ech, Grześ to bardzo silny chłopiec. Grześ postanowił zagrać w piłkę nożną. Na boisku dobrze kopał piłkę (dotykamy czubkiem języka różnych miejsc na podniebieniu). Skierował piłkę do bramki i omijając zawodników z przeciwnej drużyny (dotykamy czubkiem języka na przemian górnych i dolnych zębów, zaczynając od prawej strony), strzelił gola („stukamy” językiem o górne dziąsła). Drużyna Grzesia wygrała i wszyscy bardzo się cieszyli (śmiejemy się : ha, ha; ho, ho; hi, hi; he, he). „To dzięki moim skarpetkom” – pomyślał Grześ. Latem chłopiec brał udział w wyścigu łódek (robimy z języka „łódkę” – przód i boki języka unosimy do góry, tak by na środku języka powstało wgłębienie). Bardzo mocno wiosłował (poruszamy językiem między kącikami ust) i oczywiście dopłynął do mety jako pierwszy. Jego ulubione skarpetki były odrobinę mokre, ale szybko wyschły w promieniach letniego słońca.
Niestety, nadszedł taki dzień, że w jednej skarpetce zrobiła się dziura (oblizujemy językiem wargi wykonując kółko). Grześ posmutniał (robimy smutną minę), ale mama obiecała, że coś na to poradzi. Zacerowała dziurę kolorową nitką. Skarpetki naal służyły Grzesiowi. Był bardzo z tego zadowolony, że może nadal nosić skarpetki, które przynoszą mu szczęście (uśmiechamy się).  
  • Ćwiczenie słuchowe „Porządki” (rozróżnianie głosek s i z).
Grześ nie lubi robić prorządków w swoim pokoju. Zawsze pomagają mu przy tym pacynki: Zosia i Sebastian. Zosia układa na półkach wszystkie zabawki, których nazwy zaczynają się głoską „z”. Sebastian porządkuje zabawki, w których nazwach słychać na początku głoskę s. Dziecko łączy z rysynkiem przedstawiającym pacynkę Zosię te obrazki, których nazwy zaczynają się głoską „z” (zeszyt, zegarek, znak, zamek), zaś obrazki, których nazwy zaczynają się głoską „s” (smok, statek, samochód, samolot) – z rysunkiem przedstawiającym Sebastiana.
 
  • Ćwiczenie oddechowe „Wyścigi piłeczek”.
Grześ bardzo lubi brać udział w zawodach. Prawie zawsze wygrywa. Jego ulubiona zabawa to wyścigi piłeczek. Dziecko ugniata z papieru piłeczkę. To samo wykonuje rodzic. Ustawiają się na linii startu, umieszczając piłeczki na podłodze przed sobą. Na sygnał dmuchają na nie (wdwch nosem, wydech ustami). Wygrywa ta osoba, której piłeczka dotrze do mrty najszybciej.

Źródło: Języczkowe przygody i inne bajeczki logopedyczne, A. Tońska-Mrowiec


Brak komentarzy: